Nasz drugi start :) Troszkę mniejsze emocje, wiedziałam, że mogę zaufać Lomo, bo przecież już dała radę :) Ambitnie w ciągu dwóch tygodni miałam plan uwarunkować sobie wykonywanie technik rzutowych, o których we Wrocławiu zapomniałam przez stres :) Pierwsza konfrontacja z rzeczywistością w Poznaniu -wiatr :P Postanowiłam odwrócić początek, tak aby overhand`a nie rzucać pod wiatr, bo wiedziałam, że jak go podniesie, będzie mega trudny do złapania dla...
Pierwsze zawody w Polsce i nasz debiut freestyle z Lomo. Długo dojrzewałam do tego startu, razem z Lomo z którą borykałam się z wieloma problemami, poznając ją i ucząc się jej. Każdy pies to inna konstrukcja, inne możliwości (fizyczne i psychiczne). To samo dotyczy czynnika ludzkiego (byłam tutaj najsłabszym ogniwem, ale bardzo się starałam :P ). 3 lata pracy z Lomo to poszukiwania drogi, praca nad emocjami, techniką...