Już prawie minął miesiąc od sterylizacji, dziewczyny czują się super. Ranki pogojone, wewnętrzne szwy się wchłaniają. Podejrzewam, że wszyscy właściciele zastanawiają się czy coś się zmieni - tak więc Tinta - ma apetyt! Ciągle tłucze się po misce z oburzoną miną żebym dała jeść. Dla mnie i dla niej to mega nowość, jak nie było Lomo miska mogła stać ciągle pełna, a ona zjadała tyle ile potrzebowała. Często na...
W końcu! Po wstrętnej zimie, sterylce dziewczyn nastąpił długo wyczekiwany moment - treningi :D Mamy więcej chęci, energii i pomysłów. Walczymy z Tintą o Dog Catch - to znienawidzona przez nią figura, zawsze Sławek musiał łapać ją z zaskoczenia. Przeważnie wszelkie próby ćwiczenia kończyły się na tym, że wycofywała ciało - w locie. Dla niej dotyk w pracy to kara. Miałam przeczucie, że mocno nakręcając ją po złapaniu...
Powtarza każdy nudny właściciel. Dla mnie to odskocznia, możliwość spędzenia czasu z przyjacielem, poukładania myśli, relaksu. Poza tym ten uśmiechnięty pyszczek..jak można tego nie pragnąć? Gdybym widziała smutek, pewnie sama byłabym wiecznie zdołowana. Czasem przez ten "obowiązek" mam jedyną możliwość oderwania się... Wiele spacerów było naprawdę niezapomnianych, pełnych przygód, zgubionych szlaków, zapomnianych kluczyków, błota na twarzy i pięknego słonka... oj tak, mam ochotę wyjść z domu na spacer z psem...
Klarowny sposób komunikacji - oto wyzwanie. Mało kto zwraca uwagę na sposób w jaki komunikujemy się z psem. Jest to niesamowicie trudne, aby nie zaśmiać się gdy słodkie szczeniątko broi, ale przecież robi coś złego, więc nasz głos powinien brzmieć adekwatnie do sytuacji. Myślę, że często nieświadomie, nie dostosowujemy tonu głosu, wysyłając błędne sygnały dla psa. Tinta jak przystało na przedstawiciela rasy border collie jest wrażliwcem. Wystarczy podnieść...

Najtrudniej zacząć.. Nierealne jest opisanie paru lat życia i pracy z psem. Niejednokrotnie byłam na siebie zła, że wcześniej nie zaczęłam pisać. Widziałabym progres, pamiętałabym błędy. Teraz nie nadrobię tego czasu, aczkolwiek mogę pomóc sobie na przyszłość. Może przy okazji ktoś czytając wyciągnie jakieś wnioski. Początki nigdy nie są łatwe. Nasze nie były. Nieświadoma popełniałam masę błędów których konsekwencje widzę do dziś. Pechowo w moje ręce wpadły książki Fennell, której teoria...